Ja kiedyś zawału przez to dziecko dostane… :D

Dzisiaj postanowiłam wybrać się do Babci i do Dziadka, idąc tam nie miałam pojęcia co mnie czeka…
Fajnie było, przyszli moi kuzyni, jeden 5 lat a drugi 8… no i dzieci jak to dzieci… a chodź tu, a pobawmy się tym i tamtym…
po godzinie zabawy z dzieciakami, stwierdziłam że już mi się nie chce i powiedziałam że boli mnie głowa i sobie od nich poszłam. Nieświadoma niczego, zostawiłam mojego Iphonea w pokoju, gdzie bawił się młodszy kuzyn- Miłosz.
Po jakiejś kolejnej godzinie zaczęłam się zastanawiać “Ale co ja zrobiłam z telefonem?”, zaczęłam szukać go po całym domu i nigdzie go nie było… Już prawie dostałam zawału gdy… nagle mnie olśniło.
Na szczęście zabrałam ze sobą Ipada, dzięki którego pomocy, mogłam odnaleźć swoje drugie urządzenie. Podążając przerażona za dźwiękiem telefonu… znalazłam go… uwaga uwaga…

Dzisiaj postanowiłam wybrać się do Babci i do Dziadka, idąc tam nie miałam pojęcia co mnie czeka…
Fajnie było, przyszli moi kuzyni, jeden 5 lat a drugi 8… no i dzieci jak to dzieci… a chodź tu, a pobawmy się tym i tamtym…
po godzinie zabawy z dzieciakami, stwierdziłam że już mi się nie chce i powiedziałam że boli mnie głowa i sobie od nich poszłam. Nieświadoma niczego, zostawiłam mojego Iphonea w pokoju, gdzie bawił się młodszy kuzyn- Miłosz.
Po jakiejś kolejnej godzinie zaczęłam się zastanawiać "Ale co ja zrobiłam z telefonem?", zaczęłam szukać go po całym domu i nigdzie go nie było… Już prawie dostałam zawału gdy… nagle mnie olśniło.
Na szczęście zabrałam ze sobą Ipada, dzięki którego pomocy, mogłam odnaleźć swoje drugie urządzenie. Podążając przerażona za dźwiękiem telefonu… znalazłam go… uwaga uwaga…
W spodniach Dziadka, które leżały w koszu na pranie… 😀 😀 😀 No jak to zobaczyłam to myślałam że umrę ze śmiechu…
Oczywiście od razu wiedziałam kto za tym stoi.
Mój jakże kochany i cudowny Miłoszek, od razu przyznał się że to on schował mój telefon do kosza na pranie, a jak mi to wyjaśnił? "No bo myślałem że jak się wypierze to będzie czysty i już cię głowa nie będzie boleć i dalej będziesz się ze mną bawić"… o Mój Boże… jak dobrze że ten dzieciak jeszcze nie umie włączać pralki 😀
Także tyle ode mnie tą wieczorową porą, mam nadzieję że chociaż trochę rozbawi was ta historia… bo w sumie, mnie bawi i to bardzo 😀 No ale fakt, nie było by mi do śmiechu gdybym nie znalazła w porę telefonu, wróciła zrezygnowana do domu bez niego a potem jakbym się dowiedziała co się z nim stało… 😀

10 replies on “Ja kiedyś zawału przez to dziecko dostane… :D”

Tak mnie też wzruszył swoim tłumaczeniem… dlatego aż tak bardzo się na niego nie zdenerwowałam 😉

Słodkie, wzruszające, przerażające, dokładnie Moniko, oto przykład, jak wszystkie te cechy połączyć.
Geeeniaaalneeee!

Ojeej… Nie wiem, co bym zrobiła. Grunt, że z telefonem nic się nie stało i że teraz możesz się pośmiać
z całego epizodu 😉

Ja to bym od razu wsadził ten telefon do spodni dziadka wtedy może Miłosz widząc, że on tam już jest wyjąłby go i położył w widocznym miejscu 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink