Moje serce się raduje bo Aloes odpisuje <3

Witajcie. Pisze tem wpis trzęsącymi się rękoma, więc jak będzie jakiś błąd to sorry.
Miałam iść spac ale… ale zdarzył się cud! Mój kochany Aloesik mi napisał… mi! I na początku tylko mi! Wreszcie się doczekałam. Myślałam że to nigdy nie nastąpi . Już miałam wątpić w tę miłość ale… jednak Ono na to nie pozwoliło… a w czwartek stanie się coś jeszcze piękniejszego. Teraz idę soać, mam nadzieje że jak się obudzę to nie okaże się to snem.

Dobranoc :*

Witajcie. Pisze tem wpis trzęsącymi się rękoma, więc jak będzie jakiś błąd to sorry.
Miałam iść spac ale… ale zdarzył się cud! Mój kochany Aloesik mi napisał… mi! I na początku tylko mi! Wreszcie się doczekałam. Myślałam że to nigdy nie nastąpi . Już miałam wątpić w tę miłość ale… jednak Ono na to nie pozwoliło… a w czwartek stanie się coś jeszcze piękniejszego. Teraz idę soać, mam nadzieje że jak się obudzę to nie okaże się to snem.

Dobranoc :*

7 replies on “Moje serce się raduje bo Aloes odpisuje <3”

yyy słońce co ty idziesz, a właściwie wtedy jjeszcze nie szłaś robić 😀 Tak ja już chcę jutro, proszę niech ten czas szybciej mijaaaaa

Ninka, no spać 😀 przecież mówiłam że będą błędy 😀
Daszekmdn, bo tak jest zabawniej 😀

A najlepsze jest to, że jak aloes rozkwitł, w sensie odpisał, bo buty się rozwiązały. Zanim sandały, te różowe, na rzepy schowały się do walizki, to Monika do mnie zadzwoniła. A ja byłam tak rozespana, że w słowotoku rozemocjonowanej Moniki powiedziałam tylko tyle:

Monika kur …. poje …. cię?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink